sobota, 28 lutego 2009

Wędrownik znowu.

Należałoby pochwalić się tym zmienionym wędrownikiem. Ucięłam go i wyszedł 15x15 cm.
I pochwale sie jeszcze moimi książkami które doszły! szacowałam że przyjdą we wtorek, były w czwartek :) od razu sie zabrałam za czytanie. Księżyc w Nowiu przeczytany, jestem w połowie Zaćmienia. Mimo nieopartej ochoty czytania ciągłego, robie przerwy żeby za szybko nie przeczytać. Bo co potem? Mam jeszcze prolog do Przed Świtem, ładnie wydany całe 16 stron ;d. Co prawda połknę go w 5 min no ale cóż. Jedyne co trzyma mnie przy życiu to świadomość ze w polowie marca będzie kolejna część. Muszę uprosić od rodziców kasę ;)
Ja tak pisze o tym Zmierzchu, piszę a chyba jedyne maniaczki Zmierzchu i Scrapbookingu to Juunka, Mea i Adeluchna ;d no i ja.
Teraz przepisuje zeszyty po przerwie tygodniowej. Wcześniej zrobiłam prezent dla Justt za 1000. Dostanie pewnie środa - czwartek :)

Wędrownik:




Moje książki zmierzchowe

papa;*

piątek, 27 lutego 2009

Upolowane

Jako że licznik przekroczył już 1000, a polowanie na tą liczbę się odbyło mogę spokojnie powiedzieć że Justt upolowała tysiaka ;d

proszę cię o adres na gg, albo na maila :) jutro zacznę robić prezent. najprawdopodobniej :)

środa, 25 lutego 2009

Polowanie i kartka

Polowanie na 1000!

Jako że licznik pokazuje już ponad 800 wejść postanowiłam przygotować polowanie na pełną liczbę 1000 :) Zasady są takie, że kto pierwszy prześle Print Scrina z tą liczbą, otrzyma ode mnie ręcznie robiony upominek :) zapraszam serdecznie to zabawy.

Dzisiaj wytwórczyłam wędrownik. Na tą samą edycje, ale tamten mi sie całkowicie nie podobał. Ten jest wykonany dużo staranniej. Na razie jednak musicie się jednak zadowolić kartą z liftu :)

wtorek, 24 lutego 2009

Notes

Znowu jestem chora. Okropnie. Gardło mnie tak boli i gorączka rośnie ;/
Wczoraj jeszcze tak zle się nie czułam więc oscrapowałam notes. Ma być moim własnym takim prywatnym ;p Trochę zgapiłam od Rossi i jej sennika.
I wczoraj doszły candy od Prolki ! przecudna karteczka, tusze, stemple a papiery boskie!



piątek, 20 lutego 2009

Śpioch

śpioch.
;p

Dziś jestem przeszczęśliwa bo piątek jest :) uwielbiam piątki. Mam czas na twórczenie i na dodatek świadomość że jeszcze całe dwa dni wolnego :)
Dostałam dzisiaj 5 z geografii i się nieludzko cieszę bo miała byc klasówka, ale oczywiście klasa cała sie nie nauczyła, mnie pani spytała i mam 5 ;p :)
Potem był rosyjski. Nie wiem czy gdziekolwiek indziej nauczycielka jest tak poniewierana przez uczniów.Wy sobie nie wyobrażacie jak nasza Sasza(tak ma przydomek Sasza, a jeszcze lepiej Saszazdw) daje sobą pomiatać. Dzisiaj było okropnie głośno, mieliśmy nową koleżankę Żółtą Szmatę która była rzucana z ławki do ławki. Sasza sobie siedziała tylko przy biurku i na nas patrzyła. Klasa w śmiech.

Sasza: Czy wy nie widzicie, że nauczyciel jest w klasie.????
Wszyscy: NIEEE. !!!!!!!!!!!!!

Tak wyglądają nasze lekcje.
Czasami jest śmiesznie, nie można się powstrzymać od śmiechu od tych wszystkich tekstów lecących po klasie.A czasami aż mi szkoda naszej Saszy z siwymi włosami, wąsikiem i grubymi udami.

Odchodząc od tematu szkoła publikuję scrapa śpiochowego, zbliżeń nie ma aparat się zbuntował ;/


a jutro do A. na imieniny ;] horroy, wygibajtusy i bambosze ;p

środa, 18 lutego 2009

Vadimowy scrap

Vadimowy scrap.Nie piszę lecę się uczyć na chemie, historię, angielski i biologię ;/
powodzenia proszę mi życzyć.




niedziela, 15 lutego 2009

Album 'Zmierzch'

Macie całkowity dowód na to że zwariowałam ;p
Powstawał od piątkowego wieczora do późnego popołudnia soboty. Jestem z niego niezmiernie dumna, mój pierwszy album tematyczny :) Z wykorzystaniem filcu i kropek akrylowych od Juunki ;* Całkowicie mroczno, momentami występuje róż, albo turkus.
Z całego albumu mam dwie ukochane strony. Jedna to ta cała czarna z plakatem filmowym w środku z czarną ramką. I obok niej - Edwardowa strona. Z cytatami I may not be a human, but I am a man :) Bellowa strona też mi się podoba, szczególnie z dżetami. Tata kupował papierosy (zły tata!) i pani wrzuciła mu takie dwie karteczki reklamujące jakieś papierosy dla pań. W środku był ten śliczny zawijas :) Ostatnia strona jest z tym okropnych ale prześlicznym zdaniem Będzie tak jakbyśmy nigdy się nie spotkali
A tak w ogóle szarpnełam się na całe 3 książki ;p Bo na kompie już nie chcę czytać.
Ja już chcę je mieć u siebie ;p
A album na bazie kalendarza. Dostałam pełno zeszłorocznych od taty i mogę je sobie ciąć pod albumy ;p

Dużo zdjęc!

















Za zdjęcia posłużyły wycinki z gazet. Czekam na opinie ;]

sobota, 14 lutego 2009

Walę te tynki

Pierwszy prezent z wymiany walentynkowej doszedł w czwartek. Rozerwałam koperte, bo nie chciałam czekać do soboty ;p Był to prezent od Mady. Notesik, zdezelowane pudełka.Był jeszcze jeden notes ale mi sie zgubił, taki mały.



Kolejny doszedł w pt. Miałam awizo i nie mogłam się doczekać az odbiorę. Był w sumie już wieczór kiedy stwierdziłam że nie wytrzymam bo to od Juunki był. Paczuszka była mała ale wprost prześliczna! Odpakowałam pudełko i dosłownie takie ślicznee! Te wszystkie kwiatki, kropki akrylowe ;* Juunka to ma wielki talent.W środku były inne cudowności, boskie taakie, oczy mi aż lśniły kiedy brałam wszystko do ręki. Były kropki akrylowe ( wielki buziak dla Juunki ) filc!!!(potrójne hip hip hura na cześć Juunki)wstążki, notesior (boski!) serducho przywieszka i karteczka. Wszystko pakowałam rano z powrotem bo juz polowe rzeczy wykorzystałam.







jutro pokaze coś nad czym pracowałam z zapałem. Ma ono związek z moja teraźniejszą manią :)

czwartek, 12 lutego 2009

Wariuję?

Lew zakochał się w jagnięciu.

Głupie jagnie.

Chory na umyśle lew masochista.



Zmierzch bez końca.Wzrok wlepiony w monitor,ciągłe powtarzanie sceny na lekcji biologi(hello, I'm Edward Cullen) bądz tej przed szkołą z Ray Banami, plakaty zbierane powoli, A. robi mi przysługę i drukuje mi plan z Edwardem i Bellą, a ja machinalnie zbieram wycinki o Zmierzchu z gazet, non stop z głośników ścieżka dźwiękowa i Bella's Lullaby całkowite ogłupienie.



gdyby jeszcze ten przedpotopowy laptop zacząłby czytac płytę z drugą częścią to już całkowicie byłabym szczęśliwa :)

czy ja jestem zdrowa?






twórczę już dużo mniej, wszystko przez szkołę, ale na razie karteczka na konkurs Anai:



sobota, 7 lutego 2009

Candy i wędrownik

U Prolki, Alli i Lucyny
i wędrownik








idę czytać Zmierzch. Pochłonął mnie całkowicie ;]

wtorek, 3 lutego 2009

Scrap na wyzwanie, dumanie nad rosyjskim

Ferie się kończą ;( zazdroszczę Juunce, ona ma jeszcze tydzień a ja parę dni tylko. Już to zmusiło mnie to zajęcia się lekcjami. Nie wiem jak u was ale ja w gim. mam dwie godziny tygodniowo rosyjskiego. Wiem, okropność. Na początku jeszcze nawet fajnie było, szczególnie jak Sasza nam czytała w tym obcym języku, ale teraz jest okropnie. W ogóle Sasza nie umie nauczyć, połowa klasy nią gardzi. Dla niej to norma sprowadzać kilka razy dziennie uczniów do dyrektora. Sam dyrektor jest spoko i się zaśmiewa pod nosem z tego ;p U niego kara wygląda tak, że na komputerze się u niego siedzi ;d. Jakby co ja jestem grzeczna i tylko z opowiadań znam powyższą treść ;p.

piękna kartka zeszytu z tymi niezrozumiałymi literkami, ;O




A przechodząc do rzeczy prezentuje wam scrapa na wyzwanie z mapką ;]






Miałam tą notkę jutro dodać ale dobra tam ;p