czwartek, 12 lutego 2009

Wariuję?

Lew zakochał się w jagnięciu.

Głupie jagnie.

Chory na umyśle lew masochista.



Zmierzch bez końca.Wzrok wlepiony w monitor,ciągłe powtarzanie sceny na lekcji biologi(hello, I'm Edward Cullen) bądz tej przed szkołą z Ray Banami, plakaty zbierane powoli, A. robi mi przysługę i drukuje mi plan z Edwardem i Bellą, a ja machinalnie zbieram wycinki o Zmierzchu z gazet, non stop z głośników ścieżka dźwiękowa i Bella's Lullaby całkowite ogłupienie.



gdyby jeszcze ten przedpotopowy laptop zacząłby czytac płytę z drugą częścią to już całkowicie byłabym szczęśliwa :)

czy ja jestem zdrowa?






twórczę już dużo mniej, wszystko przez szkołę, ale na razie karteczka na konkurs Anai:



2 komentarze:

Kingusia121 pisze...

Śliczna kartka..;]

Ah ten Zmierzch.;]

Juunka pisze...

Hmm... Pytasz, czy z tym Zmierzchem to normalne. No cóż, to nie jest normalne :P
Ale ja też tak mam, więc nie przejmuj się, nie jesteś sama ;D